Wychodzę se na spokojnie z jaskini i tu nagle....
-Auuu - jęknęła wilczyca
-Przepraszam! - krzyknęłam - Przepraszam! Już wołam pomoc!
-To nic takiego - powiedziała wilczyca odwracając się w moją stronę
-OMG! Przepraszam alfę to było nie chcący! - Krzyknęłam rozpaczona
- Spoko... Już ok ty jesteś Cari tak?
-Tak... Pani zna moje imię?!
-Tak... - powiedziała trochę dziwnie alfa zapewne miała mnie teraz za idiotkę....
<Aylo? Sorry jak łapa xD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz